W ostatnim czasie przed moim biurem senatorskim doszło do kilku protestów. Najpierw niezadowoleni rolnicy uchwaloną zmianą ustawy o ochronie zwierząt pozostawili przed moim biurem obornik polany gnojowicą. Odnosząc się do tego trzeba stwierdzić, że ww. ustawa w wersji, która wyszła z sejmu nie zadowalała rolników. W związku z tym w dniu 6 października 2020 r. doszło w moim biurze senatorskim do spotkania z przedstawicielami Izb Rolniczych z Zambrowa i Łomży. Na spotkaniu zostały poruszone wszystkie kwestie związane z tą ustawą dotyczące dobrostanu zwierząt, uboju bez ogłuszania, roli organizacji pro zwierzęcych i sytuacji zwierząt domowych w gospodarstwach rolnych. Rolnicy co prawda chcieli zdecydowanie odrzucenia tych zmian, ale wyjaśniałem, że na tym etapie prac parlamentarnych taka decyzja nie ma szans powodzenia, że trzeba na początku dokonać zmiany tej ustawy podczas procedowania w senacie, a następnie dążyć do jej nowelizacji, tak aby była najmniej dotkliwa dla rolnictwa. Nie deklarowałem wówczas, że będę za odrzuceniem tej ustawy, a informowałem, że będę głosował za poprawkami i tak też się stało. Ustawa, która wyszła z senatu co prawda w pełni nie satysfakcjonuje środowiska rolniczego, ale nie jest tak tragiczna jak się proponuje ją przedstawiać. Senat dokonał dużych zmian w tej ustawie wprowadzając 62 poprawki, które m.in. dotyczą możliwości prowadzenia ferm zwierząt futerkowych do 31 lipca 2023 r. (ograniczenia te nie dotyczą hodowli królików), przedłużono możliwość prowadzenia uboju zwierząt bez ogłuszania na dotychczasowych zasadach do 31 grudnia 2025 r., przy czym z zakazu tego został wyłączony drób. Wprowadzono system odszkodowań. Ograniczono uprawnienia organizacji pro zwierzęcych. Wprowadzono system czipowania psów.
Czytaj dalej →