Oświadczenie senatora RP Marka Adama Komorowskiego

W ostatnim czasie przed moim biurem senatorskim doszło do kilku protestów. Najpierw niezadowoleni rolnicy uchwaloną zmianą ustawy o ochronie zwierząt pozostawili przed moim biurem obornik polany gnojowicą. Odnosząc się do tego trzeba stwierdzić, że ww. ustawa w wersji, która wyszła z sejmu nie zadowalała rolników. W związku z tym w dniu 6 października 2020 r. doszło w moim biurze senatorskim do spotkania z przedstawicielami Izb Rolniczych z Zambrowa i Łomży. Na spotkaniu zostały poruszone wszystkie kwestie związane z tą ustawą dotyczące dobrostanu zwierząt, uboju bez ogłuszania, roli organizacji pro zwierzęcych i sytuacji zwierząt domowych w gospodarstwach rolnych. Rolnicy co prawda chcieli zdecydowanie odrzucenia tych zmian, ale wyjaśniałem, że na tym etapie prac parlamentarnych taka decyzja nie ma szans powodzenia, że trzeba na początku dokonać zmiany tej ustawy podczas procedowania w senacie, a następnie dążyć do jej nowelizacji, tak aby była najmniej dotkliwa dla rolnictwa. Nie deklarowałem wówczas, że będę za odrzuceniem tej ustawy, a informowałem, że będę głosował za poprawkami i tak też się stało. Ustawa, która wyszła z senatu co prawda w pełni nie satysfakcjonuje środowiska rolniczego, ale nie jest tak tragiczna jak się proponuje ją przedstawiać. Senat dokonał dużych zmian w tej ustawie wprowadzając 62 poprawki, które m.in. dotyczą możliwości prowadzenia ferm zwierząt futerkowych do 31 lipca 2023 r. (ograniczenia te nie dotyczą hodowli królików), przedłużono możliwość prowadzenia uboju zwierząt bez ogłuszania na dotychczasowych zasadach do 31 grudnia 2025 r., przy czym z zakazu tego został wyłączony drób. Wprowadzono system odszkodowań. Ograniczono uprawnienia organizacji pro zwierzęcych. Wprowadzono system czipowania psów.

Nie mniej jednak jak podaje ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi ustawa ta, która wróciła z Senatu i która doprowadziła do rolniczych protestów nie będzie dalej procedowana i będzie nowa. Mam jednocześnie nadzieję, że ta nowa ustawa, do uchwalenia której włączą się zapewne wszystkie siły polityczne w sejmie, zadowoli środowisko rolnicze i protesty w tym zakresie ustaną. W tym miejscu muszę jeszcze zdementować dochodzące do mnie informację, jakoby w wyniku wprowadzenia nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt rolnicy będą musieli przebudować obory ze względu na wielkość klatek dla krów, czy długości uwięzi, oraz że krowy będą musiały przebywać w ciągu doby na 12 godzinnym wybiegu. Takie rozpowszechniane informacje są nieprawdziwe. Przepisy o długości uwięzi, wielkości klatek dotyczą psów czyli zwierząt domowych, a nie krów które są zwierzętami gospodarskimi. W związku z tym trzeba stanowczo stwierdzić, że w świetle proponowanych zmian nie ma żadnego obowiązku przebudowywania pomieszczeń gospodarskich gdzie przebywają zwierzęta gospodarskie.

Kolejny protest związany był z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który rozpatrywał wniosek 119 posłanek i posłów z różnych ugrupowań złożony trzy lata temu o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Przed lokalem zapalano znicze i naklejano kartki o treści „Piekło kobiet”. Z prowadzonego protestu można by wysnuć wniosek, iż przeprowadzenie aborcji w Polsce jest zabronione, to chciałbym przywołać ustawowe przesłanki jej dopuszczalności:

– ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

– badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej  jego życiu,

– zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Trybunał Konstytucyjny orzekł odnośnie drugiej przesłanki biorąc pod uwagę treść art. 38 Konstytucji RP który stanowi: Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia. Obowiązek ochrony życia ludzkiego stanowi więc podstawowy obowiązek demokratycznego państwa prawnego co jest również potwierdzone wcześniejszymi orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego sygn. akt: K 26/96, K 2/98, K 14/03, K 44/07. Aktualnie prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży wpłynął do sejmu i został skierowany do pierwszego czytania do sejmowej komisji zdrowia.

Ostatni protest miał miejsce 31 października 2020 r. przez przedsiębiorców handlujących kwiatami. Protest związany był z decyzją Premiera RP Mateusza Morawieckiego o zakazie wstępu na cmentarze w dniach 31 października-2 listopada i polegał na ustawieniu ok. 170 kwiatów doniczkowych prze biurem senatorskim. Szanując pracę przedsiębiorców kwiaty te zostały w części  przeniesione pod pomnik Papieża Jana Pawła II, Krzyż Świadka Historii znajdującego się na Skwerze Jubileuszu Roku 2000, zostały też kwiaty przekazane do dekoracji ołtarza kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej, jak również zainteresowanym mieszkańcom, a w dniu 3 listopada kwiaty zostały złożone na zambrowskich cmentarzach na grobach księży: ks. prał. dr Henryka Kulbata proboszcza i dziekana zambrowskiego, ks. prał. dr Juliana Lucjana Grajewskiego proboszcza i dziekana zambrowskiego i ks. Józefa Pęskiego proboszcza Rosochackiego, oraz na grobach: powstańców styczniowych, poległych w Obronie Ojczyzny w Bitwie o Zambrów, rozstrzelanych w 1943 r. żołnierzy Armii Krajowej, jak również przy pomnikach: Sybiraków i pomordowanych w 1940 r. w Katyniu.

Protest ten i jego forma jest po części niezrozumiały. Wprowadzony zakaz wstępu na cmentarze wynika  z zagrożenia epidemiologicznego i ilości dziennych zakażeń na poziomie 20 tys. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jeżeli nie przerwiemy transmisji koronawirusa SARS-CoV-2, to sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Dlatego na tym etapie konieczne są trudne decyzje, które pozwolą nam przetrwać tę epidemię. Opozycja jednak jakby tej sytuacji nie zauważała i tylko próbuje zbić na wszystkim kapitał polityczny można powiedzieć wg zasady „im gorzej, tym lepiej” kwestionując praktycznie wszystkie działania rządu, nie zauważając ile trudu zostało poniesionego w celu ratowania miejsc pracy w poszczególnych tarczach, co na dzień dzisiejszy pozwoliło nam w miarę spokojnie przejść przez epidemię. Opozycja jakby nie widziała co się w tym zakresie dzieje w Europie i na całym świecie. A trzeba tylko spojrzeć jakie obostrzenia na dzień dzisiejszy wprowadziła choćby Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Holandia, Belgia, Austria, Czechy praktycznie cała Europa. Wprowadzane ograniczenia w wielu krajach Europy są właściwą i niezbędną odpowiedzią, na to co pokazują aktualne dane o zachorowaniach.

Opozycja natomiast wszystko krytykuje, a często jak składa jakieś propozycje to takie że żaden budżet by tego nie wytrzymał. Niestety w tą narrację wpisują się także niektórzy lokalni politycy, jak choćby przy ostatnim proteście, a przecież premier poinformował, że terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty i rośliny, które byłyby sprzedawane w tych dniach przed cmentarzami.

Na dzień dzisiejszy jednak nie ma ważniejszego zadania jak przerwanie transmisji koronawirusa, po to aby móc w tym roku, w gronie rodzinnym spokojnie przeżyć Święta Bożego Narodzenia, a będzie to możliwe tylko dzięki zdecydowanym krokom podejmowanym teraz. Dzisiaj koronawirus zbiera niestety bezpośrednie i pośrednie żniwo. W ostatnich dwóch miesiącach w kraju zmarło 84 tys. Polaków, a rok temu w analogicznym okresie 68 tys. Polaków, czyli aktualnie o 16 tys. zgonów więcej, a w dwóch ostatnich tygodniach po 12,2 tys. zgonów, gdzie rok temu w analogicznym okresie umierało po 7,7 tys. osób. Dziś mamy więc w kraju o 4,5 tys. zgonów w tygodniu więcej. To pokazuje jak trudny okres jest przed nami.

Bądźmy więc dziś odpowiedzialni i szanujmy się nawzajem.

Zachowajmy spokój i dystans społeczny.

 Senator RP
Marek Adam Komorowski